W czwartek 11 sierpnia rosyjskie służby bezpieczeństwa opublikowały nagranie z przesłuchania Jewhena Panowa, obywatela Ukrainy zatrzymanego podczas rzekomej ukraińskiej akcji dywersyjnej na Krymie. Nagranie to ma być dowodem na zaplanowanie przez służby specjalne zamachów terrorystycznych na okupowanym Krymie. Strona ukraińska stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom i twierdzi, że zeznania Panowa zostały wymuszone siłą.
W pokazanym materiale Panow opowiedział, że w Kijowie został poinformowany o „tworzeniu grupy z oficerów ukraińskiego wywiadu wojskowego, mającej przeprowadzić akcje dywersyjne na Krymie”. Panow oświadczył, że po raz pierwszy razem z tą grupą przedostał się na Krym samochodem przez przejście w Armiańsku. Według planu operacji Panow miał za zadanie jechać do Kerczu, by tam zrobić rozeznanie potencjalnych celów, czyli „przeprawy promowej Kerczu, terminalu naftowego w Teodozji, obiektów w mieście Dżankoj, pułku helikopterów oraz zakładów Tytan”. Następnie w okolicy Armiańska grupa miała utworzyć skrytkę na broń, materiały wybuchowe i kilka rosyjskich mundurów.
W nagraniu z przesłuchania Panow stwierdził, że po powrocie z Krymu grupa spotkała się w Kijowie i odebrała wynagrodzenie w wysokości 3,2 tyś. UAH (ok. 500 zł), po czym podzielono ich na dwie podgrupy i przerzucono drogą morską w okolicy Armiańska. Za planowanie całej operacji odpowiadał zarząd główny wywiadu wojskowego Ukrainy – dodał Panow.
Kijów odrzuca wszystkie zarzuty ze strony Rosji i nazywa je rosyjską prowokacją w celu usprawiedliwienia pogłębienia działań wojskowych na wschodzie Ukrainy. Według przedstawiciela ukraińskiego wywiadu, Wadyma Skibickiego, najprawdopodobniej zeznania Panowa zostały wymuszone siłą, co ma potwierdzać spuchnięta warga Ukraińca. Ponadto administracyjna granica Ukrainy z anektowanym przez Rosjan w 2014r. Krymem jest pilnie strzeżona, dlatego nielegalne przedostanie się przez nią wiąże się z wielkim ryzykiem.
Jewhen Panow urodził się w 1977r. na Ukrainie i posiada obywatelstwo ukraińskie. Od sierpnia 2014r. do sierpnia 2015r. uczestniczył w działaniach wojskowych na wschodzie Ukrainy. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwróciło się do organizacji międzynarodowych takich jak OBWE, ONZ i Międzynarodowy Czerwony Krzyż z prośbą o wsparcie w uwolnieniu zatrzymanego.
Czytaj więcej (Gazeta Wyborcza)
Czytaj więcej (Gazeta Wyborcza)
Czytaj więcej (New York Times)