W tym tygodniu prezydent Armenii i Azerbejdżanu spotkali się aby przedyskutować możliwe pokojowe rozwiązania konfliktu w Górskim Karabachu. Spotkanie odbyło się w poniedziałek 20 czerwca w Petersburgu. Mimo że Sargsyan I Aliyev nie zgodzili się publicznie podać sobie dłoni, trójstronne negocjacje okazały się stosunkowo owocne.
“Zaplanowaliśmy konkretne kroki aby poprawić proces negocjacji. Trójstronne porozumienie prezydentów potwierdza ich zaangażowanie i chęć na poprawę kontaktów. Wyrazili również zgodę na zwiększenie liczby programów monitorujących OSCE.” - powiedział Minister Spraw Zagranicznych Rosji, Sergei Lavrov.
Było to ich drugie spotkanie po 4-dniowej wojnie w kwietniu. Tegoroczny konflikt pomiędzy wojskami Górskiego Karabachu wspieranymi przez Armenię i wojskami Azerbejdżanu był najkrwawszym starciem od zawartego w 1994 roku traktaktu pokojowego. Na skutek wybuchu walk śmierć poniosło 75 żołnierzy.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie monitoruje obecną sytuację w Karabachu. Przez lata OSCE organizowało rozmowy pokojowe w Karabachu poprzez system mediacyjny prowadzony przez Rosję, Stany Zjednoczone i Francję - Minsk Group.
Rosja wydaje się być jedynym krajem chcącym położyć ostateczny kres krwawym, choć chwilowo wstrzymanym, walkom w spustoszonym przez wojnę południowym Kaukazie.
“Mimo wszelkich wątpliwości, jesteśmy zainteresowani - może bardziej niż inni zagraniczni partnerzy - rozstrzygnięciem tego konfliktu, tak szybko jak to możliwe.” - oświadczył Minister Lavrov.
Novruz Mammadov, zastępca szefa prezydenckiej administracji Azerbejdżanu, powiedział, że “mimo że Francja i Stany Zjednoczone są krajami przewodniczącymi OSCE Minsk Group, są one stosunkowo daleko od tych przedsięwzięć.”