Premier Nowej Zelandii, John Key niespodziewanie ogłosił rezygnacje ze swojego stanowiska. Przywódca prawicowej partii, poinformował, że nie widzi swojej dalszej przyszłości w karierze politycznej ze względu na powody osobiste. Dodał, że w czasie swojej pracy zaoferował wszystko co miał do zaoferowania. Key sprawował urząd premiera przez osiem lat, a do swoich osiągnięć może zaliczyć chociażby ogromny wkład w pobudzenie nowozelandzkiej gospodarki poprzez obniżanie podatków i umowy o wolnym handlu.
Deputowany premier Bill English zaoferował objęcie tego stanowiska do czasu kiedy z Konserwatywnej Partii Narodowej nie zostanie wybrany godny następca. Spośród trzech doświadczonych ministrów, gotowych zawalczyć o przywództwo w partii oraz stanowisko premiera, Bill English jest faworytem zarówno obywateli jak i samego Johna Key. Wybory są planowane nie wcześniej jak pod koniec 2017 roku.
Czytaj więcej (Gazeta Prawna)>>
Czytaj więcej (Polska Times)>>
Czytaj więcej (TVP Info)>>
Czytaj więcej (Wprost)>>