Premier Malcolm Turnbull ogłosił, że do Australii przyjęci zostaną uchodźcy z Ameryki Środkowej, w ramach grup przyjmowanych do tego kraju co roku. W latach 2018 i 2019 będzie to około 18 750 osób. W planach jest przesiedlenie osób z Gwatemali, Hondurasu i Salwadoru. Premier korzystając z odbywającego się w Nowym Jorku posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ, zaznaczył, że należy znaleźć inny sposób na migracje około 65,3 mln przesiedlonych osób z całego świata. 
 
 
Stany Zjednoczone ogłosiły tzw. Plan Kostaryka, który miał zapewnić miejsce pobytu uchodźcom z Gwatemali, Hondurasu i Salwadoru. Australia chce pomóc jedynie w przesiedleniu mniejszej części tej grupy.  Rząd stale pilnuje liczby migrantów, którą zadeklarowali przyjąć. Ze względu na pokaźną liczbę, na Australii wywiera się nacisk, by tą liczbę nieco zwiększyć. 
Premier wspomniał, że programy na rzecz uchodźców będą kosztowac państwo około 130 milionów dolarów. 
Przedstawiciel Australijskiej Partii Zielonych Nick McKim uważa, że rząd ma obowiązek prawny i moralny, aby przyjąć uchodźców, który do tej pory znajduja sie na wyspach Manus i Nauru.