Podczas konferencji prasowej w Białym Domu Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone przestaną egzekwować postanowienia traktatu klimatycznego podpisanego zaledwie 1,5 roku temu w Paryżu. Motywował swoją decyzję troską o amerykańskich pracowników, którzy według prezydenta cierpią przez ograniczenia nałożone porozumieniem. Określił je jako „zbyt kosztowne” dla Ameryki. Porozumienie zostało podpisane w grudniu 2015 roku przez 195 państw w celu utrzymania wzrostu średniej temperatury światowej poniżej 2 stopni Celsjusza do roku 2100. Wymagało ratyfikacji ze strony co najmniej 55 państw, które łącznie wytarzają 55 proc. globalnych zanieczyszczeń. Decyzja prezydenta Trumpa wywołała burzę medialną na całym świecie. Potępiło ją wielu przedstawicieli biznesu, polityki i aktywistów społecznych, między innymi Elon Musk, który w geście protestu zrezygnował z bycia doradcą prezydenta

Czytaj więcej (Consilium) >>

Czytaj więcej (Wyborcza) >>