Wzbudzająca tak wiele kontrowersji i niepokoju umowa pomiędzy Unią Europejską a Kanadą została właśnie podpisana. Z powodu utrudnień jakie przysporzył swoim sprzeciwem belgijski region Walonia traktat został podpisany z trzydniowym opóźnieniem. W niedziele, reprezentanci obu stron ostatecznie zakończyli trwające siedem lat negocjacje dotyczące kompleksowej umowy gospodarczo-handlowej - CETA. Porozumienie, którego głównym celem jest zniesienie cła oraz wielu innych ograniczeń utrudniających handel pomiędzy Europą a Kanadą wejdzie w życie tak szybko jak to tylko możliwe.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz powiedział, że relacja pomiędzy Unią Europejską a Kanadą będzie teraz znacznie silniejsza oraz, że podpisana umowa będzie stanowiła wzorzec dla wszystkich przyszłych dokumentów tego typu.
Nie mniej jednak, październikowy szczyt w Brukseli był również powodem licznych manifestacji. Około 250 przeciwników podpisania umowy CETA, strajkowało przed budynkiem Parlamentu Europejskiego. W dodatku szesnaście osób zostało aresztowanych, zaraz po tym jak usiłowali przejść przez ochronę i wtargnąć do Parlamentu. Pomijając fakt demonstracji, zwolennicy podpisania umowy zapewniają, że CETA doprowadzi do wzrostu handlu co najmniej o 20% oraz zaowocuje ogólnym ożywieniem obu gospodarek.
Czytaj więcej (Business Insider Polska)>>
Czytaj więcej (Wprost)>>
Czytaj więcej (Rzeczpospolita)>>
Czytaj więcej (Gazeta PL)>>