Zgodnie z przewidywaniami, premier Robert Fico i jego socjalistyczno-demokratyczna partia SMER stracili większość parlamentarną. Partia, która podczas wyborów w 2012 roku zdobyła 44,4% głosów, w tym roku zyskała poparcie jedynie 28,3% obywateli. Poparcie dla innych centrowo-prawicowych i eurosceptycznych partii, takich jak Wolność i Solidarność (Sas) oraz Zwyczajni Ludzie, wzrosło odpowiednio z 5,9% i 8,5% do 12,1% i 11%. Jeszcze większe emocje wywołał wzrost poparcia dla nacjonalistycznych i neonazistowskich ugrupowań – Słowackiej Partii Narodowej (SNS) oraz Partii Ludowej - Nasza Słowacja (L’SNS), które po raz pierwszy przekroczyły parlamentarny próg wyborczy, zdobywając odpowiednio 8,6% oraz 8% głosów. Takie wyniki wyborów wskazują, że utworzenie koalicji nie będzie łatwe. Wybory charakteryzowały się antyimigrancką retoryką ze strony wszystkich partii, włącznie z SMER, poważnie zagrożonej rosnącym poparciem dla ugrupowań skrajnie prawicowych. Słowacja w drugiej połowie 2016 roku będzie sprawowała rotacyjną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, dlatego wynik ostatnich wyborów uznano w Europie za niepokojący.
Czytaj więcej (1) >>
Czytaj więcej (2) >>
Czytaj więcej (3) >>
Czytaj więcej (4) >>
Czytaj więcej (5) >>