Opuszczenie strefy euro przez Grecję byłoby uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia, lecz oznaczałoby poważne konsekwencje polityczne. Prawdopodobnie doprowadziłoby to do wystąpienia kraju z Unii Europejskiej. Rząd w Atenach zdaje sobie z tego sprawę i liczy, że czołowe państwa UE, m.in. Niemcy, nie pozwolą na realizację tak ryzykownego scenariusza. Z drugiej strony, greckie władze nie akceptują unijnych rozwiązań ze względu na wewnętrzny kontekst polityczny. Lewicowa SYRIZA argumentuje, że liberalne rozwiązania mogą doprowadzić do pogłębiania nierówności społecznych - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w audycji "EKG" na antenie Radia TOK FM.

Wyniki wyborów parlamentarnych w Turcji mogą być oceniane jako dobra wiadomość. Przegrana partii prezydenta Erdogana, rządzącej krajem przez trzynaście lat, świadczy o zapotrzebowaniu społecznym na zmianę. Jest to również sygnał dla polityków, by uważnie wsłuchiwać się w oczekiwania obywateli. Wprawdzie tuż po wyborach rynek zareagował niespokojnie, ale w długookresowej perspektywie Turcja może uniknąć podążania w niewłaściwym kierunku - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w audycji "EKG" na antenie Radia TOK FM. W dyskusji wzięli też udział Lech Pilawski (dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan) i Ignacy Morawski (główny ekonomista BIZ Bank).

Jeżeli mowa o zagadnieniach natury ekonomicznej, prezydent RP nie ma szczególnie szerokich kompetencji decyzyjnych. Modyfikacja założeń polityki gospodarczej Polski może, ewentualnie, nastąpić po październikowych wyborach parlamentarnych, ale taki scenariusz nie wydaje się zbyt prawdopodobny - ocenił Andrzej Turkowski, analityk CSM, na łamach "Finanacial Times" ("fDi Magazine"). Wypowiedź Turkowskiego znalazła się w artykule Michała Kaczmarskiego "Poland to stay on pro-FDI course, experts say", stanowiącym analizę skutków wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta dla atrakcyjności inwestycyjnej państwa i kierunków polityki ekonomicznej.

Europa była dotąd postrzegana jako miejsce spokojnego życia. Ostatnio uległo to zmianie ze względów ekonomicznych i trudnej sytuacji młodych ludzi na rynku pracy. W związku z tą sytuacją, na całym kontynencie obserwujemy wzrastającą popularność radykalnych ugrupowań politycznych, zarówno lewicowych, jak też prawicowych. Obwiniana jest też UE jako struktura nie spełniająca oczekiwań społecznych. Stoimy przed wyzwaniem, jak przebudować system polityczny oparty o partie oraz administrację publiczną państw, aby skutecznie odpowiadać na zapotrzebowanie obywateli - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w audycji "Przegląd Europejski" na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia.

Ze uwagi na historię i sytuację geopolityczną, Polska musi prowadzić aktywną politykę zagraniczną. Warszawa doskonale to rozumie i dlatego wykorzystuje wszelkie możliwe środki na poziomie krajowym oraz międzynarodowym, by zabezpieczać swoje żywotne interesy. W związku z polityką Rosji wobec Ukrainy, na plan pierwszy wysunęły się w tym względzie kwestie bezpieczeństwa. Widać to w działaniach Polski, która do 2022 roku przeznaczy aż 40 mld dolarów na modernizację armii, zaś w ubiegłym roku gościła jedną trzecią gabinetu ministrów USA - pisze Eugeniusz Smolar, ekspert CSM, w artykule "Letter from Warsaw", opublikowanym na portalu Carnegie Europe (carnegieeurope.eu).

W Chinach nie da się funkcjonować według schematów, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni w Europie. Najpierw trzeba poznać ich zasady, w przeciwnym razie część naszych działań przyniesie odwrotne skutki. Liczy się cierpliwość, otwarcie na inną kulturę i chęć budowania długofalowych relacji. Polacy często są zbyt "zadaniowi" i nastawieni wyłącznie na biznes - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, podczas dyskusji o tym "jak wejść i zostać na największym rynku świata" w ramach konferencji "Go Global, Go China 2015". Szczegółowa relacja z wydarzenia ukazała się na łamach "Rzeczpospolitej" w artykule Adama Woźniaka "Biznes w Chinach nie lubi niecierpliwych".