Do przełomów nie dochodzi przez jedno spotkanie, ale dobrze że się ono odbyło. W interesie Polski nie leżą złe relacje z unijnymi partnerami. Francja jest ważnym krajem UE, a wiec i naszym ważnym partnerem - gospodarczym, politycznym i militarnym. To stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, w której obradach od stycznia Polska będzie przez 2 lata uczestniczyć jako niestały członek. Jednocześnie warto podkreślić, iż żadnemu państwu Unii Europejskiej nie zależy na eskalowaniu napięcia. Potrzebna nam jedność. Dlatego wizja prezydenta Macrona zawężenia procesu głębszej integracji kontynentu do krajów starej UE powinna być skorygowana. Jeśli stanowiła ona reakcję na niekonstruktywne w jego opinii działania polskiego rządu, mamy teraz szansę przekonania go, aby zmienił zdanie.

Korekta utrzymywanej dotychczas przez rząd linii w polityce europejskiej byłaby bardzo pożądana, zresztą zarówno przez jedną, jak i drugą stronę. Przez pierwsze dwa lata rząd postanowił pokazać, że nie damy sobie w kaszę dmuchać, ale w efekcie między Polską a Europą powstała duża dziura. Dobrze byłoby ją zasypać, a taka korekta zostałaby podchwycona po stronie unijnej. Zresztą zyskałyby obie strony, bo każdej daje ona szansę na wyjście z twarzą z impasu - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej.

Polityka europejska to wielowymiarowe ćwiczenie robione na różnych poziomach. Kluczowy jest poziom operacyjny, który tak naprawdę pozostaje niewidoczny. Na spektakularnych szczytach zapadają ważne, ale kierunkowe decyzje, natomiast potem urzędnicy i dyplomaci wykonują żmudną pracę u podstaw. Unia Europejska działa 24 godziny na dobę. Wiele osób jest zaangażowanych w uśrednianie stanowisk – pamiętajmy, że i przy starej Piętnastce, i przy ciągle jeszcze Dwudziestce Ósemce krajów, mnóstwo spraw to są sprzeczności, to interesy trudne do pogodzenia – a mimo wszystko udaje się w tym wszystkim znaleźć wspólne elementy wokół których koncentruje się uwaga, żeby w ogóle ten proces decyzyjny pchać do przodu – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM, w programie „Prawy do lewego, lewy do prawego” na antenie Polsat News 2.

Jedną z przyczyn niechęci polskich przedsiębiorców do inwestowania w nowe projekty biznesowe jest rosnąca niepewność. W kraju to przede wszystkim ciągłe zmiany przepisów i nowe regulacje a za granicą więcej niepokoju i chaosu. Nawet w Niemczech, ostoi stabilności w Europie, dziś nie ma rządu i nie wiadomo kiedy będzie. Łatwo z tego wyciągnąć wniosek, ze czasy są trudne więc lepiej przeczekać i zbytnio nie ryzykować. Jednocześnie, rośnie zainteresowanie bezpiecznymi inwestycjami prywatnymi, zwłaszcza w nieruchomości, także poza Polską - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM, na antenie Radia TOK FM. Gośćmi EKG byli także prof. Andrzej Blikle i dr Jarosław Janecki.

Ci, którzy dążyli do niepodległości, spodziewali się, że instytucje unijne wejdą w jakąś mediację, będą przymuszały Madryt do rozmów. Rząd w Madrycie zdecydował się chyba niepotrzebnie na dość ostre zagrania, zwłaszcza w samym dniu referendum. Jednocześnie twierdził, że referendum jest nielegalne, czyli jakby nie było tematu. Ta reakcja wzbudziła kontrowersje i wywołała naturalny sprzeciw. Z drugiej strony Katalończycy są źli na Puigdemonta, bo w pewnym sensie ich opuścił. Ucieczka byłego premiera i jego ministrów trochę tę ideę niepodległościową kompromituje – oceniła dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w audycji "Więcej Świata" na antenie Polskiego Radia.

Spór wokół marszu niepodległości poszedł w niedobrą dla Polski stronę. Zamiast się wyraźnie zdystansować od nielicznych przecież nacjonalistycznych haseł, rząd z początku udawał że nic się nie stało. Potem podchwycono kategoryczne – i czasem rzeczywiście przesadzone - komentarze zagranicznych polityków, aby ostro krytykować Zachód. Położono nacisk na to, że opluwa się Polskę, zamiast na to, że nie ma u nas przyzwolenia dla wypowiedzi i zachowań skrajnych. To nie buduje dobrego klimatu, a eskalację złych emocji trudno zatrzymać - mówiła dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych w Debacie Dnia na antenie TVN 24.