Należy się cieszyć, że w ogóle udało się coś uzgodnić. Wychodzenie z UE to bardzo trudny proces, trudniejszy niż się wydawało. Brytyjczycy nie są do tego przygotowani i jeszcze wiele się może zdarzyć w przyszłym roku. Nie zmienia to faktu, że obie strony są zainteresowane, aby się dogadać, bo „no deal” czyli brak umowy na zakończenie negocjacji będzie oznaczać chaos i destabilizację na wyspach, co nie jest dobre także dla Europy. Z drugiej strony jednak Unia Europejska musi mieć twarde stanowisko, aby ten precedens stał się lekcją dla innych krajów, aby nie było kolejnych exitów. Warto także zauważyć wyraźny jednolity front krajów UE w tych negocjacjach - mówiła dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, na antenie Polsat News, komentując szczyt UE w Brukseli.

Więcej

Sytuacja na Bliskim Wschodzie może w wyniku decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych ulec pogorszeniu. Europa jest za tym, aby stworzyć możliwość wyrównania balansu w tamtym regionie, czyli stworzeniem dwóch państw. I oczywiście Jerozolima – miejsce święte dla obu religii – i żydowskiej, i Islamu , jest miejscem spornym. A więc przyznanie teraz jednostronnie tego miasta Izraelowi budzi ogromne emocje w świecie arabskim. Pytanie, co dalej – bo do tej pory pomimo różnych napięć można powiedzieć, że sytuacja była opanowana. Ta decyzja może wywrzeć skutki polegające na destabilizacji również państwa Izrael – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM, ma antenie radiowej Jedynki.

Więcej

W niczyim interesie nie jest opcja wyjścia Brytyjczyków z UE bez żadnego porozumienia. To wprowadziłoby kompletne zamieszanie, najwięcej straciłaby Wielka Brytania, która znalazłaby się w stanie zawieszenia. Dlatego było teraz mocne ciśnienie, by zamknąć pierwszy etap negocjacji. To nie jest idealny kompromis, ale póki negocjacje trwają, to wszystko jest możliwe. Na dziś obu stronom udało się uzgodnić, by obowiązywała zasada wzajemności. Status Brytyjczyków przebywający na terenie UE się nie zmienia, to samo ma dotyczyć obywateli Unii na terenie Wielkiej Brytanii - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w Temacie Dnia na antenie Polskiego Radia.

Więcej

Dla Polaków, którzy już pracują w Wielkiej Brytanii dłużej niż 5 lat lub osiągną taki staż w marcu 2019 roku nic się nie zmieni. Mają automatycznie uzyskać prawo stałego pobytu i opieki lekarskiej. Dotyczyć to będzie także ich rodzin. Tych, którzy są na wyspach krócej, a pracują legalnie, ma objąć uproszczona procedura legalizacji pobytu. Będzie natomiast trudniej podjąć pracę w Zjednoczonym Królestwie po brexicie – zostaną wprowadzone dodatkowe wymagania - mówiła dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w audycji Polska i Świat na antenie TVN24.

 

Więcej

Mateusz Morawiecki to człowiek z dobrymi relacjami na zachodzie. Ma obycie, zna języki, zna ludzi. Jego nominację odczytuję jako chęć polepszenia wizerunku Polski za granicą w sytuacji, w której prawica chce się skupić na wprowadzaniu zmian w kraju. Otwarcie naraz wielu frontów walki osłabia przecież i dekoncentruje rząd, wystarczy popatrzeć na opłakane skutki walki ministra Szyszko z Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Morawiecki czuje się na europejskich salonach jak ryba w wodzie i spróbuje łagodzić niechęć wobec Polski, choć nie będzie mu łatwo, jeśli się nie zmieni polityka.


Więcej

Środki unijne będę koncentrowane głównie przy strefie Euro. Nie ma co do tego wątpliwości. Dotyczy to zarówno budżetu, środków przeznaczanych na politykę spójności, jak i na projekty infrastrukturalne. Im dalej Polska będzie od strefy euro, tym mniej pieniędzy będzie do nas spływać. Dalsze odwlekanie decyzji odczujemy np. w spadku nawet o 45 do 50 proc. transferów unijnych służących współfinansowaniu polityki rozwojowej. Jeszcze gorzej będzie w przypadku definitywnej rezygnacji z wprowadzenia euro. Wówczas realny spadek dojdzie do nawet 70 proc. - mówił dr Bartłomiej Nowak, ekspert Centrum Stosunków Międzynarodowych, w rozmowie z portalem Money.pl.



Więcej

PARTNERZY