Przewodniczący Rady Europejskiej jako odrębny urząd i osoba został wprowadzony zaledwie w 2009 roku, na mocy Traktatu Lizbońskiego. Wcześniej funkcję tę sprawował szef rządu państwa sprawującego w danym półroczu prezydencję. Do tej pory nie było jeszcze przypadku, aby kandydata na przewodniczącego RE nie popierało jego państwo ani przypadku, żeby państwo z którego pochodzi Przewodniczący zgłaszało innego kandydata – wyjaśniła dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, z wykształcenia politolog, w programie „Wydarzenia" na antenie Polsat News, komentując brak poparcia polskiego rządu dla kandydatury Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, który pełni tę funkcję od grudnia 2014.

Jacek Saryusz-Wolski to doświadczony polityk i znakomity ekspert do spraw unijnych, ale nie ma obecnie szans na zostanie Przewodniczącym Rady Europejskiej. Wybór odbywa się przez głosowanie większością kwalifikowaną, a o poparcie dla kandydatów państwa zabiegają przez wiele miesięcy. To raczej polityczna gra, obliczona na utrudnienie życia Donaldowi Tuskowi i podkreślenie, że PIS ma i popiera innego, nawet lepszego pod względem kompetencji Polaka na to stanowisko – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w wydaniu specjalnym audycji Biznes i Świat na antenie TVN24, komentując zgłoszenie kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa RE przez polski rząd.

Europa patrzy na sytuację w USA z rosnącym niepokojem. Nie znamy stopnia inwigilacji nowej administracji przez obce mocarstwa, ale kolejne przykłady dymisji każą myśleć, że to wierzchołek „góry lodowej”. Dlatego konieczna jest mocna reakcja Partii Republikańskiej, znanej z ostrego kursu w polityce zagranicznej, a która dzięki Donaldowi Trumpowi wróciła do władzy i ma w ręku wszystkie najważniejsze instytucje – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w audycji Polsat News 2 „To był dzień na świecie”, w związku z doniesieniami "Washington Post", że Jeff Sessions, prokurator generalny, a zarazem minister sprawiedliwości USA, zataił podczas przesłuchań w Senacie swoje kontakty z przedstawicielami Rosji.

Propozycja Grupy Wyszehradzkiej to szósty pomysł na reformę Unii. Największe kraje Unii mogą mieć inny pomysł na przyszłość UE niż kraje Grupy Wyszehradzkiej. Po wystąpieniu Junckera, tzw. Europa wielu prędkości staje się nie ideą, a rzeczywistym pomysłem. To m.in. efekt tego, że kraje „starej” UE mają wątpliwości, czy można nadal w szerokim gronie kontynuować projekt europejski - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w Polskim Radiu 24, odnosząc się przy tym do ostatnich propozycji Jean-Claude’a Junckera. Szef Komisji Europejskiej przedstawił pięć idei dotyczących reformy Wspólnoty.

Biała Księga Komisji Europejskiej wygląda atrakcyjnie, to ciekawe ćwiczenie wyobraźni, ale nie do końca poważne. Nie odpowiada na podstawowe pytanie: dlaczego? Nie ma w ogóle żadnej refleksji o tym, w jakim momencie jest Europa, co realnie nie zadziałało, czemu od tylu lat tkwimy w kryzysie i gdzie leży problem. Żeby biała księga miała rzeczywiście sens, to nie należy tylko zarysować w sposób delikatny opcji, jakie mamy na przyszłość, ale należy odpowiedzieć, skąd wychodzimy i jakie mamy zasoby - powiedział dr Bartłomiej E. Nowak, ekspert CSM,  w "Połączeniu" TOK FM, komentując przedstawiony przez Jean-Claude’a Junckera dokument opisujący wizje zmian w UE i ułożenia współpracy w gronie 27 państw bez Wielkiej Brytanii.

Unia kilku predkości odsuwa Polskę od Zachodu, co nie leży w naszym interesie. W tym kontekście spór Polska-Komisja Europejska jest dla nas bardzo niefortunny, bo utrwala na Zachodzie wątpliwości, czy warto dalej budować Unię Europejską z krajami naszego regionu. Nie ma dziś klimatu do karania państw członkowskich, ale można wygrać jedną bitwę, a przegrać calą wojnę. Dla nas, pozostanie po zachodniej stronie kontynentu powinno być strategicznym celem, a dziś to wcale nie jest oczywiste - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, na antenie Polskiego Radia 24, komentując napięcia na linii Polska-Komisja Europejska.