W obecnej sytuacji najważniejsza gra rozegra się między dwiema koncepcjami. Pierwszą jest głębsze integrowanie UE w mniejszym gronie, a druga dotyczy jej rozszczelnienia. Jeżeli teraz jako docelowy projekt postawi się możliwość rozwijania koncepcji UE w różnych prędkościach, to wtedy spowoduje to rzeczywiste pęknięcie, bo jest to bardzo łatwy wytrych do podzielenia się. Trwałe podzielenie spowoduje z kolei stały rozjazd wspólnych interesów, które powinny być zawierane w imię czegoś. Każde państwo członkowskie powinno zadać sobie pytanie, co jest jego narodowym strategicznym interesem i jak w ten interes wpisuje się bycie we wspólnocie – stwierdziła dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM, w audycji "Więcej świata" na antenie radiowej Jedynki.
WięcejOstra szarża polskiej dyplomacji postawiła Polskę w trudnej sytuacji. Można było "drogo sprzedać” odpuszczenie kandydatury Tuska, na przykład za opt-out w polityce azylowej. Natomiast doprowadzenie do głosowania "dla zasady", przy świadomości braku poparcia dla polskich racji, nie tylko nic nam nie dało, lecz pokazało głębokie niezrozumienie, jak działać w UE, aby osiągnąć zamierzone cele – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, we wczorajszym specjalnym wydaniu Polsat News, a następnie w audycji „Prawy do Lewego” na antenie Polsat News 2.
Afera z Tuskiem wykopuje poczucie obcości, spycha nas na Wschód, sprawia, że pogłębiają się przekonania, że to nie jest takie oczywiste, że Polskę powinno się było przyjąć do UE, że może powinna przez kilkadziesiąt lat poprzebywać w "czyśćcu". To niesłychanie przykre, bo nasze osiągnięcia były tak bardzo cenione, a są obecnie zaprzepaszczane - powiedział Eugeniusz Smolar, ekspert i członek Rady Fundacji Centrum Stosunków Międzynarodowych, w "programie Temat dnia" Gazety Wyborczej, komentując spór wokół przedłużenia kadencji Donalda Tuska na stanowisku Przewodniczącego Rady Europejskiej.
Strefa euro będzie się integrować bez względu na to, co o tym myślą inne kraje UE. Wspólna waluta to jednak coś więcej, niż gospodarka i polityczne skutki takiej integracji są głębokie. Dlatego kraje spoza strefy będą mieć na nią coraz mniejszy wpływ. Europa kilku prędkości staje się faktem – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, na antenie TOK FM. W audycji EKG redaktora Marcina Głogowskiego wzięli także udział dr Wiesław Rozłucki, były prezes Giełdy Papierów Wartościowych oraz Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego XELION.
Dwa ugrupowania w Parlamencie Europejskim, centro-prawicowa Europejska Partia Ludowa (EPP) i liberalna ALDA ogłosiły, że Tusk jest ich kandydatem. Nie uczyniłyby tego, nie znając stanowiska swoich rządów, które na dodatek sprawują władzę w ogromnej większości państw europejskich. Potwierdził to w specjalnym oświadczeniu Manfred Weber, przewodniczący EPP w Parlamencie Europejskim - pisze Eugeniusz Smolar, ekspert i członek Rady Fundacji Centrum Stosunków Międzynarodowych, dla oko.press, komentując szanse kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej.
Wysuniecie Saryusz-Wolskiego to bilardowa zagrywka. Nie liczy się uderzana bila, lecz to, jakie nowe rozdanie przyniesie i na które bile wpłynie. Ostateczna walka rozegra się nie między dwoma Polakami lecz miedzy Tuskiem a kimś trzecim - tak dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych skomentowała na antenie TVN24 Biznes i Świat zamieszanie wokół kandydatury na przewodniczącego Rady Europejskiej. W audycji wziął udział także prof. Tomasz Grosse z Instytutu Sobieskiego. Kandydatura Saryusz-Wolskiego na stanowisko szefa Rady Europejskiej została zgłoszona przez komitet polityczny PiS w sobotę, 4 marca. Jednocześnie partia rządząca wyraziła swój sprzeciw wobec kandydatury Donalda Tuska, który pełni tę funkcję od 2014 r.
Więcej