Konflikty na Ukrainie i w Syrii przyciągają uwagę większości decydentów politycznych. Pierwszy z kryzysów spowodował zdystansowanie się UE i USA od Rosji, lecz interwencja zbrojna Kremla w Syrii wpłynęła na pewną zmianę tej sytuacji. Wydaje się oczywiste, że w stosunkach z Rosją Zachód nie może powrócić do polityki "business as usual", lecz kluczową kwestią jest strategia zachodniego świata wobec Moskwy, przekładająca się na realne działania. Problem polega na tym, że kraje wspólnoty transatlantyckiej mają w tym względzie różne podejścia - pisze Bartosz Duda (ECFR) w komentarzu "Russia & West. Jigsaw puzzle, no deal?", opublikowanym przez agencję India News & Feature Alliance (INFA) z Delhi.
WięcejW warunkach licznych zagrożeń dla Europy, Niemcy pod wodzą Angeli Merkel urosły do rangi państwa "niezbędnego", lidera państw członkowskich UE i głównego partnera USA na Starym Kontynencie. Nie są hegemonem, ich potęga wynika ze słabości innych. Pani Kanclerz prowadzi politykę będącą mieszanką odpowiedzialności za UE, interesów kraju oraz… swoistego niemieckiego autyzmu. Wszystkie państwa w Unii muszą sobie z tym radzić, także i Polska. Mimo obecnego spadku popularności Angeli Merkel, nie można wykluczyć, że za kilka lat będzie ona nadal naszym partnerem - pisze Eugeniusz Smolar, ekspert i członek Rady Fundacji CSM, w komentarzu "Angela Merkel. Lider także na trudne czasy?".
WięcejĆwierćwiecze współpracy polsko-niemieckiej skłania do podsumowania zysków i strat, ale jest też okazją do refleksji o głównych kierunkach tych działań w przyszłości. Obchody jubileuszu sprzyjają stworzeniu nowej wizji partnerstwa, może nawet przełomowej – jest na to gotowa Unia Europejska, która zmieniła się przez lata, dojrzały też wszystkie podmioty zainteresowane transgranicznym działaniem. Wizja rozwoju pogranicza, rozszerzona o kompleksową koncepcję jej wdrożenia na wielu poziomach, byłaby jakościową nowością. Czy jest jednak możliwa? - pisze Julita Miłosz-Augustowska w 60. wydaniu Biuletynu Niemieckiego pt. "Współpraca polsko-niemiecka na pograniczu po 25 latach".
WięcejRządzenie Unią Indyjską – "mieszkanką wybuchową" różnych narodów, języków, religii oraz kultur – wymaga ogromnej politycznej ekwilibrystyki. W "największej demokracji świata" skala napięć i sprzeczności interesów jest proporcjonalna do wielkości i zaludnienia tego skomplikowanego kraju. Doskonale to widać na przykładzie siedmiu stanów Północnego Wschodu, od lat targanych wszelkimi możliwymi napięciami. Trzy główne wyzwania regionu to zaprowadzenie spokoju, agenda rozwojowa oraz znalezienie sposobu na wyzwolenie ludzkiego potencjału - pisze dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w komentarzu "Indyjski Północny Wschód. Studium przypadku".
WięcejKrucha stabilność polityczna regionu Bliskiego Wschodu została poważnie nadwątlona wskutek nierozważnych działań państw zachodnich. W tym samym czasie kryzys wewnętrzny w Rosji, brak zaufania Moskwy wobec Zachodu, a także anachroniczna, neoimperialna polityka Kremla doprowadziły do rosyjskiej agresji na Ukrainie. Nie ma prostych odpowiedzi, jak sprostać tym wszystkim wyzwaniom, lecz jedno wydaje się pewne - trwałych rozwiązań nie uda się wypracować bez udziału Rosji, nawet jeśli kieruje się ona zupełnie innymi interesami, niż kraje UE i NATO - pisze Bartosz Duda (ECFR) w komentarzu "Russia and the West: no deal? Completing a broken jigsaw puzzle".
WięcejUzyskanie autonomii nie było celem, lecz środkiem do zapewnienia naszej ziemi szybszego rozwoju. Wcześniej władze nie poświęcały Bodolandowi odpowiedniej uwagi, nie mieliśmy też odpowiednich środków. Teraz sami decydujemy, które inwestycje są ważne, a rząd centralny przeznacza dla nas trzy razy więcej pieniędzy z budżetu – powiedziała pani poseł Pramila Rani Brahma na spotkaniu z dr Małgorzatą Bonikowską, Prezesem CSM, w Kokrajhar, stolicy Autonomicznego Terytorium Bodoland w stanie Assam w północno-wschodnich Indiach. Posłanka od 25 lat reprezentuje Bodoland w stanowym parlamencie i była ministrem rolnictwa w stanowym rządzie.
WięcejIstnienie Organizacji Narodów Zjednoczonych - kluczowej instytucji w globalnej polityce, która przetrwała zarówno okres zimnej wojny, jak też późniejsze lata - jest unikalnym fenomenem w skali świata, łączącym realną siłę i trwałość moralnych zasad. W przeciwieństwie do Ligi Narodów, ONZ utrzymała swoje zdolności oddziaływania. Dziś należałoby jednak zadać pytanie, czy organizacja świętująca 70. urodziny i nazywana przez Jeffreya Sachsa "największą polityczną innowacją XX wieku" jest w stanie sprostać wyzwaniom XXI wieku. Dopóki struktura ONZ i jej sposoby funkcjonowania nie zostaną zreformowane, odpowiedź brzmi "nie" - pisze Amrita Banerjee w komentarzu "UN Security Council reform".
Więcej