Pierwsza wizyta Theresy May w Polsce o niczym nie zadecyduje, ale przygotuje grunt. Nowa premier Wielkiej Brytanii ma przed sobą negocjacje na temat wizji przyszłych stosunków Europy ze Zjednoczonym Królestwem. Nie będą to negocjacje łatwe, co zapowiada nominacja Michela Barnier’a - Francuza i byłego komisarza UE ds. rynku wewnętrznego - na głównego negocjatora ze strony unijnej. Z polskiej perspektywy jedną z najważniejszych spraw jest sytuacja ponad 800 tys. Polaków pracujących na Wyspach i określenie ich statusu po Brexicie. – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska na antenie Polsat News 2. Gościem programu była także dr Karolina Borońska-Hryniewiecka z PISM.

Europie zależy na szybkim określeniu nowych relacji z Wielką Brytanią, bo nie można być jednocześnie w Unii i poza nią. Tymczasem brytyjski komisarz podał się do dymisji i Brytyjczycy nie będą uczestniczyć w rozmowach o przyszłości Unii Europejskiej, ale jednocześnie mają nadal swoich europosłów, ministrów w Radzie UE i urzędników w unijnych instytucjach. Na dłuższą metę taka sytuacja utrudnia instytucjom unijnym funkcjonowanie – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w poranku informacyjnym na antenie telewizji Polsat News, komentując pierwszą wizytę w Polsce nowej premier Wielkiej Brytanii Teresy May.

Pomimo ogromnych wyzwań, przed którymi stoi Unia Europejska, „młyny brukselskie” pracują. Jak widać, uruchomiona wobec Polski procedura przestrzegania praworządności ma swój bieg i liczenie na to, że taką „trzeciorzędną kwestią” Komisja Europejska nie będzie siędalej zajmować, jest płonne. Drugi etap procedury ma tylko dwa rozwiązania: albo zalecenia Komisji Europejskiej zostaną przez polski rząd wprowadzone i wtedy sprawa się kończy, albo nie zostaną - i wówczas Komisja Europejska podejmie kolejne kroki zgodnie z tą procedurą. – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w programie Debata poranka na antenie Polskiego Radia 24.

Polska nie zmieniła swoich sojuszników, tyle że politycy PiS stworzyli fantazyjny miraż nowych konstelacji koalicyjnych z Wielką Brytanią czy w ramach Międzymorza. [...] Europa Środkowa, w tym Polska, nigdy nie była punktem odniesienia dla polityki brytyjskiej, także w sensie taktycznym, podczas rokowań nad funkcjonowaniem Unii Europejskiej poprzedzających referendum nad Brexitem. Nie można przywołać choćby jednej inicjatywy Londynu, która by miała na celu zbudowanie bardziej trwałej przeciwwagi dla francusko-niemieckiego tandemu. – pisze Eugeniusz Smolar, Członek Rady Fundacji Centrum Stosunków Międzynarodowych, w polemice z prof. Markiem Cichockim z Collegium Civitas.

Nowa brytyjska premier musi przede wszystkim pokazać, że panuje nad sytuacją. Że, co prawda, mleko się wylało, ale ona teraz to wszystko ładnie pościera. – tak o Theresie May powiedziała dr Małgorzata Bonikowska w głównym wydaniu Panoramy TVP. Prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych komentowała wizytę szefowej brytyjskiego rządu w Warszawie. Theresa May odwiedziła kilka krajów członkowskich Unii Europejskiej, aby porozmawiać o relacjach UK - UE po głosowaniu w sprawie Brexit i przygotować się do negocjacji. Zapowiedziała też, że Wielka Brytania nie zamierza spieszyć się z otwarciem procedury wyjścia kraju ze Wspólnoty Europejskiej.

Nowej pani premier zależy na uspokojeniu sytuacji wewnątrz i wokół Wielkiej Brytanii, ponieważ wielu Brytyjczyków ma poczucie, że dzieje się coś złego. To będzie ciekawa, pokerowa rozgrywka. Theresa May musi pogodzić wodę z ogniem, a to zawsze jest bardzo trudne. Nowa premier będzie starała się łączyć zwaśnione strony, czego dowodem jest chociażby nominacja Borysa Johnsona - lidera przeciwników pozostania Zjednoczonego Królestwa w Unii Europejskiej - na stanowisko Ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii. – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w programie To był dzień na świecie na antenie telewizji Polsat News 2