To o jeden krok za daleko. Nikt nie odmawia rządzącej partii prawa do proponowania zmian albo wprowadzania reform, ale zarówno sposób, w jaki PIS to robi, jak i to, co proponuje, budzi kontrowersje. Potrzebna jest szeroka dyskusja polityczna, niestety rząd nie jest na nią otwarty. Pytanie, jak mamy zbudować wspólnotę i żyć pod jednym dachem, jeżeli narzuca nam się jeden punkt widzenia. Tylko dialog może nas uratować, inaczej zmierzamy donikąd - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM, w wywiadzie na żywo dla telewizji BBC News, komentując budzące powszechny opór społeczny reformy sądownictwa i sposób ich forsowania.
Polska wypisuje się z systemu prawnego UE. Łamie art.2 (o wartościach i rządach prawa), art. 19.1 Traktatu (skhteczna ochrona sądowa w obszarach związanych prawem UE) oraz Kartę Praw Podstawowych (o dostępie obywateli do niezależnych sądów). Komisja może nie tylko wnioskować o uruchomienie art.7 traktatu na podstawie procedury praworządności, co ostatecznie kończy się zawieszeniem prawa głosu, ale również przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, co skutkuje potężnymi karami finansowymi i możliwością wstrzymania funduszy UE. Wnioskując przed ETS Komisja może jeszcze przed wydaniem wyroku zastosować tzw.środki dyscyplinujące, czyli ze skutkiem natychmiastowym.
Sytuacja w Polsce budzi zaniepokojenie naszych zagranicznych partnerów. Największe możliwości perswazji mają Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Administracja prezydenta Trumpa oficjalnie ograniczy się do oświadczeń, ale będzie nieformalnie naciskać na dialog rządu z opozycją w celu wyjścia z impasu. Natomiast instytucje unijne, w których Polska bierze udział jako państwo członkowskie, pójdą dalej. Na liście możliwości są skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, Art. 7 Traktatu o UE i usztywnienie stanowiska wobec Polski w wielu sprawach dla niej niezmiernie istotnych, takich jak kształt polityki spójności oraz środki w obecnym i przyszłym budżecie UE.
WięcejWspółpraca między V4 a krajami Bliskiego Wschodu nie jest przypadkiem. V4 chce być ważniejszym punktem odniesienia dla państw Bliskiego Wschodu, w momencie gdy Zachód ma inną agendę. Grupa ma problem z imigrantami, na których się nie godzi. Tymczasem źródło tych problemów to m.in. Bliski Wschód. Grupa Wyszehradzka szuka największych i najbardziej stabilnych partnerów na Bliskim Wschodzie - mówiła dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych na antenie Polskiego Radia.
Macron stara się przywrócić Francji wielkość, czego zresztą oczekują jego rodacy. Udział prezydenta Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek nim jest, w obchodach rocznicy wybuchu Wielkiej Rewolucji to sygnał, że Francja wróciła do pierwszej ligi. Jednocześnie nadal boryka się z problemami, takimi jak terroryzm czy słaba gospodarka. Symbole są ważne, ale to nie wystarczy. Kraj potrzebuje głębokich reform, które przeprowadzić Macronowi będzie trudno – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska komentując na żywo w studiu TVN 24 relację z Nicei.
Myślę, że Francja jest osłabionym, ważnym krajem kontynentu i bardzo chciałaby wrócić do tego, aby się z nią liczono. Symboliczna obecność przywódcy amerykańskiego podczas tegorocznej parady na Polach Elizejskich z okazji 14 lipca, to próba podwyższenia autorytetu Francji, zarówno jeśli chodzi o wątek krajowy, jak i na arenie międzynarodowej. Prezydent Macron jest bardzo aktywny w polityce zagranicznej i myślę, że głównie przyświeca mu to, aby podbudować ten bardzo mocno nadszarpnięty autorytet, w tym również autorytet pełnionego przez siebie urzędu - mówiła dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, w Debacie Jedynki na antenie Polskiego Radia.