Mimo dramatycznej przeszłości i zbiorowej o niej pamięci – od rozbiorów przez wrzesień 1939, stalinowskie represje i 45 lat PRL – Polacy oddzielali wrogość wobec władzy rosyjsko-sowieckiej od zwykłych Rosjan i innych obywateli ZSRR i Rosji. Niemało udało się polepszyć we wzajemnych stosunkach w minionych latach, mimo tragedii smoleńskiej. Obecna polityka Kremla i wojna na Ukrainie wywołała jednak szok. Obecnie 80% Polaków uznaje Rosję za źródło obaw, a 47% postrzega ją jako zagrożenie dla niepodległości Polski - powiedział Eugeniusz Smolar, ekspert CSM, na konferencji poświęconej relacjom polsko-rosyjskim, zorganizowanej przez Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

Europa zaczęła się integrować, bo nie chciała więcej wojen. Potem postanowiła stworzyć jednolity rynek wewnętrzny, oparty na swobodzie przepływu towarów, usług, osób i kapitału. Ostatnie dwie dekady poświęciła łączeniu swej zachodniej i wschodniej części, aby znowu oddychać "dwoma płucami". Klucz do przyszłości Starego Kontynentu to odpowiedź na pytanie, jaki jest teraz długofalowy cel Unii Europejskiej i dlaczego wciąż lepiej być razem – pisze dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM i partner w ośrodku THINKTANK w specjalnym raporcie po projekcie "RE-WIZJE". Zdaniem autorki, Europa weszła w dekadę, która będzie decydująca dla jej przyszłości.

Opublikowany 26 lutego "Country report" ocenia polską sytuację ekonomiczną w kontekście przygotowanej przez Komisję Europejską rocznej analizy wzrostu gospodarczego. Zalecono tam, aby polityka gospodarcza i społeczna Unii Europejskiej opierała się w 2015 roku na trzech głównych filarach: inwestycjach, reformach strukturalnych i odpowiedzialności budżetowej. Uwzględniając plan inwestycyjny dla Europy (tzw. "plan Junckera"), w sprawozdaniu zbadano możliwości zmaksymalizowania wpływu zasobów publicznych i odblokowania inwestycji prywatnych w Polsce.