Świat przystanął ze zdziwienia, kiedy w czerwcu 2017 r. Arabia Saudyjska wraz ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Bahrajnem i Egiptem (tzw. „kwartet”) zdecydowały się nałożyć sankcje polityczne i ekonomiczne na sąsiada - maleńki Katar. Wybrany moment, użyte argumenty i kierunki blokady miały doprowadzić do jak największych strat gospodarczych i wizerunkowych tego mikro-państwa. Po ponad roku widać, że akcja nie przyniosła ona spodziewanych rezultatów, postawiła natomiast na skraju rozpadu ważną organizację regionalną - Radę Współpracy Państw Zatoki (GCC) - pisze prof. Adriana Łukaszewicz w analizie Zatoka Perska. Katar kontra reszta.