W referendum z 6 kwietnia 2016 r., dotyczącym umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą, 61,1% obywateli Holandii zagłosowało przeciwko porozumieniu, a jedynie 38,1% poparło przyjęcie tego dokumentu. Ponad dziesięć lat temu, w wyniku podobnego głosowania, Holandia i Francja odrzuciły traktat konstytucyjny UE. Tegoroczne referendum jest wprawdzie niewiążące, a frekwencja wyniosła tylko 32,2%, lecz decyzja Holendrów będzie miała polityczne konsekwencje zarówno dla Unii, jak też Ukrainy. Przewaga głosów na "nie" to zła wiadomość w kontekście przyszłości Europy - pisze Robert Steenland, stażysta w CSM, w analizie "The Ukraine-EU Association Agreement after the Dutch referendum".
Zapraszamy do lektury całej publikacji: