02

Kwi

Nie mamy czegoś, co można nazwać doktryną polskiej polityki zagranicznej. Nie chodzi tutaj o jakiś dokument, lecz raczej o świadomość, jak definiować polskie interesy oraz jaką rolę Polska chce odgrywać w UE i szerzej – w świecie. Takie głębokie zrozumienie nie może mieć formy dekretu rządu, ale powinno być efektem szerokiej debaty społecznej. Poważną przeszkodą w Polsce jest zablokowanie swobodnej dyskusji politycznej. U nas łatwo można zamknąć usta oponentom, sugerując, że albo reprezentują oni obce interesy, albo są naiwni - mówi Janusz Reiter, Przewodniczący Rady Fundacji CSM, w rozmowie z dr Andrzejem Olechowskim dla magazynu THINTKANK, przeprowadzonej w 2013 roku.

W żadnej dziedzinie nie można podejmować decyzji, jeżeli nie są one wynikiem swobodnej wymiany poglądów, wyrażających nie tylko silne przekonania, ale także kompetencje - dodaje Reiter.

Zapraszamy do lektury całej publikacji: