8 marca 2016 r. Unia Europejska ogłosiła przełom w kwestii napływu uchodźców. Sześciopunktowy plan został uzgodniony między Berlinem i Ankarą, a kraje UE zostały postawione przed faktem dokonanym. Niemcy, pozostawione same sobie przez swoich europejskich partnerów, zrobiły drastyczny krok. Nowy plan niestety nie stanowi gwarancji realnej zmiany: głównie dlatego, że opiera się na współpracy z krajem trzecim, Turcją. Konsekwencje tego dla polityki migracyjnej w UE oraz pozycji światowej UE mogą być poważne - pisze dr Agnieszka Weinar, współpracownik CSM, w komentarzu "Kryzys migracyjny w Europie. Czy rozwiązanie problemu uchodźców leży w rękach Turcji?".
Zapraszamy do lektury całej publikacji: