21

Sty

20 stycznia 2016 r. wizytę w Polsce złożył Daniel Fried, były ambasador Stanów Zjednoczonych w Warszawie, a obecnie koordynator do spraw sankcji w Departamencie Stanu USA. Oficjalnie rozmowy Frieda z kierownictwem polskiego MSZ dotyczyły ograniczeń nałożonych przez UE i USA na Rosję oraz realizacji porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego. W opinii Eugeniusza Smolara, eksperta i członka Rady Fundacji CSM, wizyta była wyrazem zaniepokojenia Amerykanów działaniami polskich władz. Waszyngton wyraźnie się niepokoi i wysyła do Warszawy Daniela Frieda, byłego ambasadora i przyjaciela Polski, by rozejrzał się na miejscu - skomentował Smolar, cytowany przez "Newsweek".

Fried spotkał się z Ministrem Spraw Zagranicznych RP Witoldem Waszczykowskim i wiceministrami resortu. Przeprowadzone w środę w Warszawie polsko-amerykańskie konsultacje były poświęcone wymianie ocen i opinii na temat skuteczności środków ograniczających nałożonych przez Unię Europejską i USA oraz ich partnerów na Federację Rosyjską w związku z jej agresywnymi działaniami podważającymi integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy. Szczegółowo omówiono rozwój wydarzeń i sytuację w Donbasie, w tym stan wypełnienia porozumień mińskich, przedłużonych pod koniec grudnia 2015 r. przez przywódców tzw. Formatu Normandzkiego (Niemcy, Francja, Ukraina, Rosja). Spotkanie w MSZ RP było również poświęcone przeanalizowaniu efektywności działań podejmowanych przez społeczność międzynarodową wobec Teheranu w kontekście realizacji porozumienia w sprawie irańskiego programu jądrowego - poinformowano w oświadczeniu Ministerstwa.

Czytaj więcej na temat wizyty Daniela Frieda i wypowiedzi Eugeniusza Smolara (Newsweek.pl) >>
Oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP >>