Polska i Czechy różnią się pod względem kultury strategicznej i percepcji zagrożeń, ale Republika Czeska pozostaje lojalnym członkiem NATO, wypełniającym przyjęte zobowiązania. Dowodem jest fakt, że w ubiegłym roku ministerstwo obrony zwiększyło o 60% wydatki na udział w sojuszniczych ćwiczeniach wojskowych - stwierdził dr Michal Simecka z Instytutu Stosunków Międzynarodowych w Pradze podczas debaty "Polska i czeska polityka bezpieczeństwa: (ro)zbieżności". Oba kraje dysponują też dużym potencjałem współpracy gospodarczej. Mało kto wie, że wartość polsko-czeskiej wymiany handlowej przewyższa wartość wymiany z USA - dodała Prezes CSM dr Małgorzata Bonikowska.
Warszawska debata została zorganizowana w formule okrągłego stołu przez CSM oraz Instytut Stosunków Międzynarodowych w Pradze (renomowany niezależny ośrodek analityczny). Omówiono podobieństwa i różnice w postrzeganiu przez Polskę i Czechy zagrożeń dla bezpieczeństwa w Europie i w regionie w związku z polityką Rosji oraz sytuacją na Ukrainie, zarysowano scenariusze działań, a także zidentyfikowano obszary współpracy na potrzeby zbliżania stanowisk politycznych Warszawy i Pragi. W konferencji wzięli udział polscy i czescy eksperci, liderzy organizacji pozarządowych oraz mediów.
Efektem spotkania będzie publikacja "Polska i czeska polityka bezpieczeństwa: protokół (ro)zbieżności", zawierająca wnioski i rekomendacje dla resortów spraw zagranicznych obu państw.
Projekt współfinasowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ramach konkursu "Forum Polsko-Czeskie na rzecz zbliżenia społeczeństw, pogłębionej współpracy i dobrego sąsiedztwa 2015".