Polacy są największą mniejszością narodową w Wielkiej Brytanii, liczniejszą nawet od Hindusów i Irlandczyków. Obserwowana obecnie kampania wyborcza na Wyspach powoduje wyostrzenie języka wobec imigrantów, ale po wyborach sprawa zmian w polityce imigracyjnej nie zniknie. Niemniej, ewentualne restrykcje wobec Polaków, a także innych obywateli państw Unii Europejskiej będą łagodne, ponieważ dopóki Zjednoczone Królestwo jest w UE, nie ma możliwości odwrotu od "czterech swobód" - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w rozmowie z portalem Onet.pl.
W Wielkiej Brytanii funkcjonuje dobry stereotyp Polaka. Naszych rodaków kojarzy się z fachowością i ciężką pracą, lecz Brytyjczykom przeszkadza korzystanie przez Polaków z benefitów państwa opiekuńczego, zwłaszcza z ubezpieczeń społecznych. Część obywateli, zwłaszcza z biedniejszych regionów kraju, uważa to za nadużycie - dodała dr Bonikowska.