Na przykładzie Austrii widać szersze zjawisko, które zachodzi w Europie i w Stanach Zjednoczonych. W rozwiniętych krajach następuje ewidentny odwrót dużej części społeczeństwa od pozycji umiarkowanych na rzecz postaw skrajnych. Austriaccy obywatele mieli trudny wybór: między kandydatem skrajnej prawicy i skrajnej lewicy, którego w drugiej turze poparli także umiarkowani. Sytuacja w poszczególnych państwach jest bardzo istotna w kontekście tego, co się teraz będzie działo w Europie. Bez względu na wynik rychłego referendum w Wielkiej Brytanii czeka nas dyskusja o przyszłości Unii. – tak dr Małgorzata Bonikowska skomentowała wyniki wyborów prezydenckich w Austrii.
Musimy zdecydować, w jaki sposób ułożyć relacje pomiędzy nami. Dyskusja ta jest niezbędna, bo Europa dryfuje już ponad dekadę, od 2005, kiedy referenda we Francji i w Holandii przesądziły o śmierci europejskiej Konstytucji. Nie było czasu wypracować koncepcji co dalej, bo mieliśmy zaraz światowy kryzys gospodarczy, który negatywnie wpłynął na Europę i strefę euro, później rosnące napięcia w relacjach z Rosją i wojnę na Ukrainie, a teraz falę migracji. Trzeba jednak wreszcie odpowiedzieć na pytaniem wokół czego chcemy dalej tę unię budować w XXI wieku i jak państwa członkowskie, których jest aż 28 i do tego bardzo się różnią - mają ze sobą współpracować. – dodała dr Małgorzata Bonikowska.
Obejrzyj: http://www.ipla.tv/Rozmowy-w-polsat-news-2-wybory-w-austrii/vod-6629097