Połączenie zachodniej "piętnastki" i wschodniej "dziesiątki" państw sprawiło, że od 12 lat Europa znów oddycha "dwoma płucami". Polska mogła wrócić w obieg łacińskiej cywilizacji, do której należy od ponad tysiąca lat. Wchodzenie, a potem działanie w Unii Europejskiej pozwoliło wyjść z centralnie planowanej socjalistycznej gospodarki, stworzyć podstawy przedsiębiorczości i zrestrukturyzować państwo. Po zaledwie dwóch dekadach zmian staliśmy się 23. gospodarką świata, aspirujemy do G20, a nasze firmy dobrze sobie radzą w globalnym świecie - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, na antenie Polsat News w 12. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.
Polacy są gorącymi zwolennikami zjednoczonej Europy, 70 proc. społeczeństwa popiera ten projekt, bo rozumie, że jesteśmy jego integralną, suwerenną częścią. Powinniśmy więc bronić Unii Europejskiej w trudnych czasach kryzysów i wyzwań, a nie wpisywać się w narrację i trendy, które ją osłabiają. Zachód dziś nas potrzebuje, tak jak niedawno my potrzebowaliśmy jego. Możemy mu dać zastrzyk świeżej rozwojowej energii, proponować zmiany, pomóc wypracować optymalny sposób funkcjonowania naszej wspólnoty w XXI wieku. Pytanie o przyszłość Unii Europejskiej jest tym bardziej istotne, że Stary Kontynent nie ma alternatywy: tylko działając razem będziemy się wciąż liczyć w globalnym świecie, będzie się liczyć Polska. W przeciwnym razie czeka nas marginalizacja - dodała dr Bonikowska.