Powinno nam zależeć na utrzymaniu dobrej współpracy politycznej z partnerami w Unii Europejskiej, ponieważ ona dobrze służy Polsce. Zaniepokojenie ostatnimi posunięciami naszego rządu wynika z faktu, że Polska uważana jest z rożnych powodów za kraj bardzo ważny w UE. Nie tylko ze względu na swoją wielkość, potencjał, rozwój gospodarczy i różne inne przymioty. Jest faktem, że od 1989 roku byliśmy doceniani za to niezależnie od tego, jakie rządy miały władzę. Została zachowana kontynuacja rozwoju zarówno w sensie gospodarczo-społecznym, jak i instytucjonalnym - stwierdził Eugeniusz Smolar, ekspert i członek Rady Fundacji CSM, w rozmowie z "Polską The Times".
WięcejW ciągu kilku miesięcy Polska przeżyła drastyczną zmianę ról: od prymusa do przedmiotu troski UE. Nie jest to powód do dumy dla nowego rządu. Jednak partnerzy Polski też powinni się zastanowić, czy dobrze rozumieją ten kraj, jeżeli dali się tak zaskoczyć sytuacją w Polsce. Przesadzone nadzieje z niedawna teraz mogą przekształcić się w tym bardziej gorzkie rozczarowanie. Najpierw myślenie życzeniowe, potem postawa "ja mam rację". Emocje są zrozumiałe, ale mimo to czas, aby wrócić do klarownego myślenia. Stawka jest wysoka i to dla obu stron - pisze Janusz Reiter, Przewodniczący Rady Fundacji CSM, w artykule "Polska trudnym dzieckiem UE", opublikowanym na łamach "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
WięcejByłoby idealnie, gdyby decyzje dotyczące rozwiązania kryzysu migracyjnego w Europie podejmowały solidarnie wszystkie państwa Unii Europejskiej. Tak się jednak nie dzieje, ponieważ niektóre kraje, przede wszystkim Niemcy, sugerują określone działania, które nie mogą być zaakceptowane przez inne państwa. Przykładem jest Dania, bowiem Duńczycy starają się ostatnio zniechęcać imigrantów do osiedlania się w tym kraju. Ten, a także wiele innych przypadków pokazują, jak daleko jesteśmy od wypracowania spójnej europejskiej wizji rozwiązania problemu - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w audycji "To był dzień na świecie" na antenie Polsat News 2.
WięcejSzkoda, że do tego musiało dojść. Teraz jest bardzo potrzebne uspokojenie nastrojów. Komisji Europejskiej – czyli zarządowi UE – na pewno nie zależy na eskalacji napięcia z jednym z liczących się krajów członkowskich. Ale właśnie dlatego, że Polska to duży kraj, który ma znaczenie, instytucje unijne i politycy w Europie są zaniepokojeni. Chcą wiedzieć, czy mają nadal do czynienia z rozsądnym, konstruktywnym partnerem, który przestrzega europejskich wartości. W przeciwnym razie będą szukać sposobów na odsunięcie Polski na boczny tor w UE, a to ostatnia rzecz, do której Warszawa powinna dążyć - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, na antenie Polsat News.
WięcejDo psucia demokracji w Stanach Zjednoczonych w ogromnym stopniu przyczynia się tzw. gerrymandering, czyli nieustanne manipulowanie granicami okręgów wyborczych. Jest to znane od dawna jako jedna z największych bolączek amerykańskiego systemu politycznego. Na przestrzeni wielu lat sprawiło to, że kongresmeni w swoich okręgach mają niemal pewne zwycięstwo, polegają na większości i nie muszą poszukiwać konsensusu. Są więc więźniami myślenia elektoratu stanowego i w ważnych sprawach nie potrafią się odnieść do szerszej perspektywy - stwierdził dr Bartłomiej Nowak, ekspert CSM, w audycji "To był dzień na świecie" na antenie Polsat News.
WięcejTrudno powiedzieć, kto dziś prowadzi polską politykę zagraniczną. Mamy do czynienia z niejednolitym słownictwem i pomysłami rzucanymi na zasadzie publicystycznej. Polityka zagraniczna polega na tym, że określa się cele, następnie dyplomacja, grając "na wielu fortepianach", próbuje je realizować, przede wszystkim przez zdobycie przychylności naszych sojuszników w NATO i UE. Ostatnie posunięcia polskiego rządu dowodzą, że nie istnieje forum pomiędzy ośrodkami władzy, na którym te cele byłyby uzgadniane - stwierdził Eugeniusz Smolar, ekspert i członek Rady Fundacji CSM, w rozmowie na łamach tygodnika internetowego "Kultura Liberalna".
Więcej