Koordynator akcji humanitarnej z ramienia ONZ, Jamie McGoldrick, wezwał we wtorek 26 lipca do natychmiastowego zawieszenia broni w prowincji Ta’izz w Jemenie celem zapobieżenia klęsce humanitarnej w obliczu wznowionych walk. Szczególne zaniepokojenie McGoldricka budzi „coraz ściślejsza blokada miasta Ta’izz” oraz „wzrost intensywności walk w regionie as-Sarari”. Zawieszenie broni pozwoli na ewakuację rannych oraz dostawę potrzebnych leków i innej pomocy humanitarnej.

Ta’izz, trzecie co do wielkości miasto w Jemenie, umieszczone w południowo-wschodniej części kraju, stało się kolejną areną wojny domowej, która ze zmienną intensywnością trwa od około dwóch lat. Miasto kontrolowane jest przez wojska wierne prezydentowi Abd Rabu Mansur Hadiemu, ale pozostaje oblegane przez walczące z nim oddziały ruchu Huthi. Starcia zbrojne mają także miejsce w okolicy Ta’izz, a strony oskarżają się wzajemnie o zbrodnie wojenne. Walki w mieście i jego okolicach rozpoczęły się w kwietniu 2015 r. i trwają do teraz pomimo zawieszenia broni zawartego w kwietniu 2016 r.

Komunikat koordynatora akcji humanitarnej z ramienia ONZ (Office for the Coordination of Humanitarian Affairs) >>
Czytaj więcej (UN News Centre) >>
Czytaj więcej (Reuters) >>

Obecne walki mają swoje źródło w tlącym się od ponad 10 lat konflikcie między władzami centralnymi a ruchem Huthich z północy kraju. Po upadku prezydenta Alego Adb Allaha Saliha pod koniec 2011 r. i załamaniu rozmów na temat podziału władzy prowadzonych przez jego następcę, Hadiego przerodził się on w 2014 r. w otwartą wojnę. We wrześniu 2014 r. wojska Houthich zajęły stolicę, Sana’a, i kontynuowały ofensywę, zmuszając Hadiego do ucieczki. Prezydentowi udało się jednak przy pomocy Arabii Saudyjskiej utrzymać kontrolę nad częścią terytorium kraju.

Konflikt ten został umiędzynarodowiony i stał się jednym z elementów proxy war między Iranem a Arabią Saudyjską. Huthi rekrutują się głównie z zajdytów, którzy są jednym z odłamów szyizmu, otrzymują wsparcie od Iranu oraz sprzymierzeni są z siłami wiernymi byłemu prezydentowi Salihowi. W obawie przed obecnością irańską w swoim najbliższym sąsiedztwie Arabia Saudyjska rozpoczęła w marcu 2015 r. interwencję wojskową. Doprowadziła ona do trwającej do teraz sytuacji patowej, pogorszenia sytuacji humanitarnej i wzrostu ilości ofiar cywilnych w wyniku bombardowań. Z chaosu korzysta al-Kaida, która kontroluje lub jest obecna w znacznej części kraju. Zawieszenie broni zawarte w kwietniu 2016 r. przy mediacji ONZ doprowadziło do spadku intensywności walk, ale ich nie zakończyło, a obie strony starają się uzyskać lepszą pozycję negocjacyjną poprzez działania wojskowe.

Więcej o oblężeniu Ta’izz (Foreign Affairs) >>
Więcej o oblężeniu Ta’izz (The Guardian) >>
Więcej o al-Kaidzie w Jemenie (Reuters) >>
Czytaj więcej o zawieszeniu broni (BBC News) >>