Z naszej perspektywy lepiej by było, żeby na stanowisku pozostał obecny szef dyplomacji Sigmar Gabriel, który jest bardziej dyplomatycznym, przewidywalnym partnerem. Schulz jest politykiem bardziej emocjonalnym i radykalnym. Jednocześnie niemieccy politycy są zasadniczo powściągliwi w krytykowaniu Polski – w związku z czym Schulz jako szef dyplomacji może złagodnieć – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, dla Dziennika Gazety Prawnej, komentując możliwe scenariusze zawarcia nowej koalicji w Niemczech.



 Cały tekst dostępny jest tutaj