Negocjacje Wielkiej Brytanii z Unią Europejską zaowocowały ustaleniami, które nie mogą w pełni satysfakcjonować żadnej ze stron, lecz przyjęty kompromis należy uznać za rozsądny. Najważniejszy problem dotyczy jednak czegoś więcej, niż tylko relacji Londynu z Brukselą. Duża część opinii publicznej w Europie nie rozumie, po co jest dzisiaj potrzebny projekt UE i nie widzi potrzeby pogłębiania integracji w jego ramach. Nie następuje również reforma Unii. Decyzje podjęte podczas szczytu w Brukseli nie zmieniają zasadniczej koncepcji funkcjonowania organizacji - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w audycji "Debata Poranka" na antenie Polskiego Radia 24.
Jeśli dojdzie do precedensu i Brytyjczycy zagłosują w czerwcu za wystąpieniem z UE, najbardziej niekorzystnie wpłynie to na sytuację Polski i pozostałych krajów Europy Środkowej. Warszawa postrzega projekt europejski inaczej, niż Londyn i ma znacznie więcej do stracenia w przypadku pogłębienia się kryzysu Unii. Polska, w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii, nie posiada realnych alternatyw wobec rozwijania współpracy z partnerami w ramach UE - dodała dr Bonikowska.
W dyskusji wzięły także udział dr Jolanta Szymańska (Uniwersytet Warszawski) i Marta Makowska (Centrum Inicjatyw Międzynarodowych).
Posłuchaj całej audycji >>