Niemal wszystkie ustępstwa Unii Europejskiej w negocjacjach z Wielką Brytanią są kosmetyczne, nie wymagają realnych zmian. Unia przedstawia jedynie interpretację dotychczas obowiązującego prawa, dlatego rezultat negocjacji może nie mieć wielkiego znaczenia. Jedynym poważnym kompromisem ze strony UE są prawa pracowników przenoszących się do Wielkiej Brytanii, co w największej mierze dotyka Polaków. Jeśli Cameron będzie ogłosić sukces po rozmowach z UE, to tylko pogorszy swoją pozycję przed referendum, bo mało kto uwierzy, że to daleko idące porozumienie - ocenił dr Bartłomiej Nowak, ekspert CSM, w audycji "Dzień wydarzeń" na antenie Polsat News.