Nieformalne spotkanie sześciu państw-założycieli Wspólnoty Europejskiej, które odbyło w Rzymie, a więc w mieście, gdzie w 1957 r. powołano EWG, odbieram jako oznakę rosnącego niepokoju. Losy projektu europejskiego mogą bowiem w najbliższych latach potoczyć się różnie - zwłaszcza, że tendencje dezintegracyjne nie słabną. Przed nami kolejna fala migracji, propozycje rozmaitych reform funkcjonowania UE, brytyjskie referendum o pozostaniu lub wyjściu ze Wspólnoty, ale także utrzymujące się napięcie w stosunkach z Rosją, nierozwiązana kwestia Ukrainy i negocjacje wokół wojny w Syriipowiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w audycji "Polska i świat" na antenie radiowej Jedynki.

Na te wyzwania państwa członkowskie reagują różnymi propozycjami, także takimi, które częściowo uderzają w spójność i solidarność wewnętrzną tego bloku. Zakładany kiedyś scenariusz pogłębiającej się stopniowo integracji może ustąpić jednej z innych wizji: dezintegracji politycznej przy utrzymaniu współpracy gospodarczej, budowania "unii wielu prędkości" lub przemodelowania funkcjonowania UE w kierunku wzmocnienia państw w ramach unijnych instytucji - dodała dr Bonikowska.

Posłuchaj całej audycji >>