Minister Spraw Zagranicznych mówił o podejmowaniu decyzji przez nieformalne grona, sceptycznie odnosił się do strefy euro i tak zwanego mini Schengen. Mamy do czynienia z bardziej otwartym wyrażaniem sprzeciwu czy sceptycznego stosunku do UE i w tym kontekście następuje zmiana akcentów wewnątrz Unii, położenie większego nacisku na politykę regionalną. Jako główny sojusznik Polski w Europie została wymieniona Wielka Brytania, co wiąże się m.in. z podobnym stosunkiem do relacji transatlantyckich i zbliżoną wizją przyszłości UE - stwierdził Andrzej Turkowski, analityk CSM, komentując dla Polskiej Agencji Prasowej expose szefa polskiej dyplomacji Witolda Waszczykowskiego.
Minister nie chciał bardzo sceptycznie wypowiadać się na temat Niemiec, ale jednak do tej pory Niemcy były nie tylko naszym głównym partnerem politycznym, lecz również gospodarczym. Padły raczej wyważone słowa w stosunku do Rosji, które można odczytywać jako niechęć do zbyt dalekiego wychodzenia przed szereg, jeżeli chodzi o naszych partnerów zachodnich. To widzieliśmy też za poprzedniego rządu - dodał Turkowski.
Pełna wersja artykułu na łamach portalu Wyborcza.pl >>