Paradoksalnie, kolejne sankcje Rosji wobec Europy, tym razem zakazujące importu kwiatów, mogą działać jednocząco na Unię. Powoli wszystkie państwa członkowskie zdają sobie sprawę, że nie warto wyłamywać się z "twardej linii" wobec Rosji, bo to państwo jest nieprzewidywalne. W krótkiej perspektywie Putin liczy na zmiękczenie przeciwnika, ale w dłuższej – sam stawia swój kraj poza wymianą handlową z Zachodem, a to oznacza ciężkie czasy dla Rosjan. Dotyczy to nie tylko zwykłych obywateli, lecz także tych najbogatszych - powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w audycji "Polska i świat" na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia.
Rosja chciałaby być polityczną i ekonomiczną alternatywą wobec Zachodu, jednak nie ma ku temu środków ani możliwości. Rosyjska wizja mocarstwowości, przejawiająca się nawet na poziomie oficjalnych rządowych strategii, jest kształtowana w oderwaniu od rzeczywistego potencjału państwa - dodała dr Bonikowska.
Posłuchaj całej audycji >>